Komentarze: 2
Sama nie wiem jak zacząć
Nigdy tego nie robiłam , znaczy pisałam kiedyś pamiętniki ale to było dawno .
Pewnie nigdy bym się nie zdecydowała na założenie bloga i opisania w nim swojego życia gdyby nie wczorajsza kłótnia z mężem ... Już nie pamietam kiedy my ostatni aż tak sie poklucilismy .
Dobra nie bede nikogo zanudzac juz na wstepie .
Zaczne od mojego dzicinstwa, ktorego tak na dobra sprawe nawet nie pamietam .
Zawsze mialam nieskazitelna pamiec , nie moglam narzekac , pamietalam o wszystkim bez zapisywania w kalendarzu .
Nie wiem co mam i jak mam opisac swoje dziecinstwo. Chyba bylo wporzadku chociaz pamietam wszystko jak przez gesta mgle
Napewno nie bylo tego co teraz byly zabawy na podworku , placu zabaw , wyjezdzalam na wies do rodziny
Nie wiedzialam co to jest telefon komputer , tv ogladalm tylko o 19:00 Wieczorynke a potem spac .
Zimy byly zimne , lata byly gorace ale znosne
Na wsi u wujka jadlam marchewki , truskawki , poziomki i wszystko prosto z ziemi czy z krzaka i nikt sie nie martwil ze cos mi sie stanie
Jezdzilam na sianie z kuzynostwem
TO BYLY CZASY :)
A wracajac troche do rzeczywistosci to tak szybko chce sprostowac to po co zalozylam bloga , mam dzieci nie mam czasu na spotkania z kim kolwiem a tak szczerze to chyba nie ma zbyt wielu znajomych z ktorymi bym sie mogla spotkac
nawet nie mam takiej przyjaciolki od serca zeby sie czasem wygadac
przez to co jak na swoj mlody wiek przeszlam w zyciu , stworzylam w okol siebie taka bariere nad ktora chyba juz sama nie panuje
zamykam sie w sobie , wole plakac w samotnosci niz powiedziec mezowi co mne boli, wiem ze on mnie nie zrozumie juz wiele razy dal mi to odczuc ...
Dlatego stwierdzilam ze bede pisac i w ten sposob moje mysli i bolaczki przeleje na wirtualny papier , a jak wiadomo papier wszystko przyjmie , nie bedzie zadawal pytan ...
Tak wiec wlasnie tu opisze ostatnie 13 lat mojego zycia jak rowniez berzace mysli i wydarzenia .